W latach 60. XX wieku, P.F. Drucker stworzył technikę zarządzania znaną jako zarządzanie przez wyniki, czyli zarządzanie przez rezultaty. Jak zauważa A.K. Koźmiński, ta metoda posiada wiele wspólnych cech z techniką zarządzania przez cele. Zasada ta polega na definiowaniu konkretnych celów i zadań dla indywidualnych jednostek organizacyjnych i następnie rozliczaniu ich na podstawie osiągniętych rezultatów. Główny nacisk w tym podejściu kładziony jest na konkretne, osiągnięte wyniki. Zarządzanie przez wyniki postrzega przedsiębiorstwo jako system generujący ekonomiczne rezultaty, czyli koszty i zyski.[1]
Według P.F. Druckera, „przedsiębiorstwo generuje przede wszystkim koszty, a zyski są efektem wykorzystania przez przedsiębiorstwo szans i okazji pojawiających się w otoczeniu”[2]. Jak podkreśla J.P. Antosiewicz, kluczowe w technice zarządzania przez wyniki jest pomiar i interpretacja wyników. W naukach ekonomicznych, a szczególnie w rachunkowości i finansach, wynik to różnica między dochodami a wydatkami, czyli zysk. W przedsiębiorstwach produkcyjnych, zyski są generowane przede wszystkim przez jednostki organizacyjne produkujące finalne wyroby, które mogą być sprzedane na zewnątrz.[3]
Z. Pierścionek twierdzi, że zarządzanie przez wyniki może być w pełni zaimplementowane, gdy zostaną utworzone centra kosztów i zysków. Wymaga to jednak odpowiednich dostosowań struktury organizacyjnej, urządzeń ewidencyjnych, a także instalacji efektywnych systemów informacyjnych. Kolejnym czynnikiem sukcesu tej techniki, zdaniem Pierścionka, jest otwarcie na zewnątrz i skupienie uwagi na wykorzystaniu szans, aby zwiększyć obecność na rynku, obroty i zyski firmy. Istotnym elementem tej metody jest również systematyczna kontrola wyników. Zarząd powinien dysponować efektywnym systemem kontroli i oceny wyników działalności centrów. Wyniki takiej kontroli i oceny wpływają na karierę i dochody zarówno liderów, współpracowników, jak i samej firmy.[4]
Zarządzanie przez wyniki może być w pełni wprowadzone, jak twierdzi Z. Pierścionek, poprzez utworzenie centrów kosztów i zysków, co wymaga odpowiednich dostosowań struktury organizacyjnej, urządzeń ewidencyjnych oraz instalacji sprawnych systemów informacyjnych. Kolejnym kluczowym warunkiem sukcesu tej techniki, zgodnie z opinią autora, jest szerokie otwarcie na otoczenie i skupienie uwagi na wykorzystaniu szans w celu zwiększenia obecności na rynku, obrotów i zysków firmy. Ostatnią, a zarazem najważniejszą cechą tej metody jest systemowa kontrola rezultatów. Zarząd firmy powinien dysponować efektywnym systemem kontroli i oceny wyników osiąganych przez centra. Wyniki kontroli i oceny mają wpływ na karierę i dochody zarówno liderów, jak i współpracowników, oraz na samą firmę.[4]
Tabela 2 przedstawia zalety i wady metody zarządzania przez wyniki. Zalety obejmują m.in. większą elastyczność i szybkość dostosowania do zmieniających się potrzeb klientów i rynku dzięki decentralizacji procesu decyzyjnego, szybszą ekspansję rynkową firmy, wzrost odpowiedzialności kierowników za wyniki osiągane przez ich jednostki, czy większe powiązanie płac i dochodów osobistych kierowników z wynikami ich jednostek. Wady obejmują natomiast m.in. skomplikowanie metody i wysokie koszty jej wdrożenia, zwiększone ryzyko finansowe związane z samodzielnymi działaniami liderów centrów kosztów i zysków, nadmierne skupienie na wysokich zyskach, czy potencjalne konflikty w stadium kontroli i oceny uzyskanych wyników.
Źródło: A. Czermiński, Wybrane zagadnienia z organizacji i zarządzania, PWN, Warszawa 1991, s. 124-126 oraz A. Webber, Zasady zarządzania organizacjami, PWE, Warszawa 1987, s. 293-294.
[1] K. Koźmiński, Zarządzanie. Teoria i praktyka, PWN, Warszawa 1974, s. 190.
[2] P.F. Drucker, Skuteczne zarządzanie, PWN, Warszawa 1974, s. 89.
[3] J.P. Antoszkiewicz, Metody skutecznego zarządzania, Wydawnictwo „Orgmasz”, Warszawa 1996, s. 237.
[4] A. Pierścionek, Zarządzanie strategiczne w przedsiębiorstwie, Fundacja Ekonomiczna Przedsiębiorczości, SGH, Warszawa 1995, s. 66.