We wszystkich dyscyplinach naukowych, stopniowo rezygnowano z dotychczasowego klasycznego paradygmatu, polegającego na objaśnianiu zjawisk złożonych, za pomocą wyodrębnionych z nich prostszych elementów. Fizyka, biologia, nauki społeczne (w tym nauki o organizacji i zarządzaniu) ostatecznie przyjęły względnie nowy (bo wywodzący się jeszcze od Arystotelesa) paradygmat, że całość to więcej niż suma jej części, a więc konieczne jest badanie poszczególnych elementów nie w oderwaniu od siebie, ale wraz z uwzględnieniem relacji zachodzących między nimi.
Rewolucyjny charakter tego paradygmatu odnosi się nie tyle do interesujących nas tu nauk o organizacji i zarządzaniu oraz innych nauk społecznych, w których zmiany w sposobie myślenia zachodzą raczej inkrementalnie, ile do królowej nauk – fizyki. Zwyciężyła bowiem ostatecznie koncepcja, że wszystkie właściwości ciał na świecie, są jedynie przejawami związków między rzeczywistymi obiektami, tak że można je opisać bez odwoływania się do jakichkolwiek absolutnych, czy ustalonych struktur tła (np. czasu i przestrzeni). Zwycięstwo relacyjnej koncepcji Leibnitza nad absolutystyczną koncepcją Newtona zaowocowało powstaniem współcześnie największego osiągnięcia w teorii cząstek elementarnych, czyli teorii cechowania, a także leży u podstaw teorii strun. Wynikiem holistycznej wizji świata są też dyscypliny naukowe-hybrydy, jak np.: astrofizyka, biochemia, antropologia społeczna itp.
W naukach o organizacji i zarządzaniu ujęcie systemowe funkcjonowało w wersji cybernetycznej i w wersji nawiązującej do ogólnej teorii systemów.
Tradycyjne definicje systemu odwoływały się do koncepcji całości złożonej ze wzajemnie powiązanych elementów. Później w analizach uwzględniono kategorie otoczenia i granicy, która oddziela system od otoczenia i jednocześnie z nim go łączy – od analizy systemów zamkniętych teoretycy przeszli do analizy systemów otwartych. Ogólna teoria systemów wprowadzając zaczerpnięte z biologii pojęcie systemu otwartego dostarczyła kategorii pozwalającej uwzględniać wzajemne wpływy i zależności między organizacją i otoczeniem.
Zarządzanie jest tu interpretowane w sposób radykalnie funkcjonalny, jako utrzymanie równowagi między organizacją a jej otoczeniem oraz między wszystkimi jej podsystemami. Utrzymanie równowagi w stosunkach organizacji z otoczeniem polega na zapewnieniu jej odpowiednich zasileń, które póz wolą organizacji zachować swoją odrębność w tym otoczeniu i integralność (innymi słowy – przetrwać) oraz zdolność do formułowania celów i własnej strategii, a także zdolność do ich realizacji. Nadrzędnym celem zarządzania oraz jego miernikiem jakości jest przetrwanie organizacji i jej adaptacja do otoczenia.