Trendy ewolucji zarządzania

5/5 - (2 głosów)

Ostatnie lata przyniosły wiele zmian w zakresie gospodarki i cywilizacji. Zmiany te zaczynają wyznaczać kierunki ewolucji zarządzania i kierowania w firmach oraz instytucjach. Według Petera Druckera wychodzimy z epoki cywilizacji etatowej, tworząc coraz wyraźniej „społeczeństwo sieciowe”- czyli takie, które wiąże nie tyle tradycyjne struktury organizacyjne, ale systemy informacyjne i informatyczne, a także przenikające się sieciowe, wzajemne relacje pomiędzy różnymi podmiotami gospodarczymi.

Kadra menedżerska i elektrony

Zaczyna się dostrzegać coraz wyraźniej trend sieciowej organizacji firm i instytucji. Będzie oznaczało to taką organizację firmy, w której nastąpi większa niż dotąd koncentracja jej potencjału wokół kompetencji kadry menedżerskiej. Z tradycyjnych, rozbudowanych zespołów zatrudnionych pracowników pozostanie 30% – 50% tych, którzy stanowić będą przeniesienie technologii i kultury organizacyjnej firmy. Dysponować oni będą ekspercką tzw. „ukrytą wiedzą” funkcjonującą poza dostępnymi na rynku bazami informacyjnymi. Pozostali ludzie to tzw. „elektrony”- czyli kompetentni współpracownicy firmy związani z firmą macierzystą poprzez zatrudnienie w niepełnym wymiarze, albo poprzez nieetatowe formy zatrudnienia typu: umowy o dzieło, uczestnictwo w zespołach projektowych, przedstawicielstwa handlowe itp.

Rynek usług outsorcingowych

Zmienia to radykalnie sposób zarządzania firmą czy instytucją. W miejsce zarządzania poprzez wydawanie dyspozycji i poleceń wzrośnie zdecydowanie rola zarządzania poprzez consensusowe budowanie strategii firmy, tworzenie jej nowoczesnej kultury organizacyjnej.

Najważniejsze relacje menedżerów z zatrudnionymi etatowo czy nieetatowo będą regulowane coraz częściej, poprzez negocjacje zadań i warunków ich realizacji. Na to wszystko „ nałoży się” jeszcze jedna zmienna: – w dobie koniecznej, konkurencyjnej obniżki kosztów działania, powstaje rynek usług outsurcingowych, a więc zlecania na zewnątrz różnego typu usług związanych z pracą firmy. Usługi te nie będą jednak miały, tak jak dotąd peryferyjnego charakteru, bowiem coraz częściej w myśleniu menedżerów – w miejsce pytania: Kto powinien wykonać te usługą wewnątrz firmy? – zacznie dominować pytanie: Gdzie na rynku można wykonać tę usługę najtaniej? Dotyczyć to będzie prowadzenia outsourcingowego zastrzeżonych funkcji firmy typu: administracja zatrudnionych, wynagrodzenia pracowników, a nawet zatrudnianie ustawowe na rzecz firmy.

Usługi outsourcingowe nieść mogą jednak pewne niebezpieczeństwo dla firm zlecających, ponieważ po pewnym czasie usługobiorca wyspecjalizowany w ofercie usługowej, może stać się konkurencyjną firmą wobec usługodawcy.

Firma jako organizacja ucząca się

W zarządzaniu firmami menedżerowie będą musieli coraz bardziej zdawać sobie sprawę z tych tendencji, a co ważniejsze będą musieli „policzyć” co się bardziej opłaca, bowiem nie zawsze rozwiązania sieciowe i outsourcingowe rzeczywiście są tańsze. Z drugiej strony, utrzymywanie w firmach rozbudowanych struktur i administracji wspomagającej zarządzanie, jest nie tylko nieefektywne, ale również ogranicza konkurencyjność takiej firmy na rynku. Wygrywają bowiem te firmy, które potrafią bardziej uspołecznić proces decyzyjny, poprzez liczne konsultacje i ekspertyzy, a także skrócić radykalnie czas wypracowywania i podejmowania decyzji. Stąd właśnie wynika tendencja kształtowania firm jako organizacji uczących się czyli takich, które będą potrafiły, najszybciej monitorować rynkowo innowacje i wprowadzać je do swojego systemu pracy, tworzonych produktów i do ich rynkowego oferowania klientowi.

Zarządzanie firmą z tej konieczności rynkowej musi przestać koncentrować się na swoich wewnętrznych relacjach i bilansach – na rzecz budowania intensywnych oraz efektywnych relacji z rynkiem. Co oznaczać będzie wiele zmian w zarządzaniu – przestanie liczyć się dyspozycyjność, a zacznie coraz bardziej istotna być orientacja na sukces firmy na rynku. „Miarą rzeczy” dla firmy stanie się klient, gdyż relacje popytowo – podażowe w skali globalnej w coraz lepszej sytuacji stawiają klienta.

W zarządzaniu trzeba zdawać sobie sprawę, że to klient będzie coraz bardziej „decydował” co produkować i jak organizować ofertę rynkową.

Powyższe tendencje wywołują też zmianę menedżerskiego myślenia o zatrudnionych i kierowania nimi. W firmach będzie coraz mniej zatrudnionych ale będą to eksperci o coraz większych kompetencjach i uprawnieniach. Kierowanie nimi nie będzie polegało na kierowaniu nimi, ale na partnerskim, negocjacyjnym dialogu, do którego trzeba będzie się przygotować . Tradycyjne metody zarządzania personelem stracą swój dotychczasowy wypracowany starannie sens. Trzeba będzie stworzyć całkiem nowe narzędzia kierowania w sieciowo i outsourcingowo zorganizowanych firmach. Niezbędne będzie stworzenie nowego narzędzia analizy odpowiadając na pytanie jak organizować najbardziej efektywnie zatrudnienia oraz nowe narzędzia kierowania zatrudnieniem w tej nowo jakościowo sytuacji.

Bibliografia:

1.Peter Drucker- Zarządzanie w XXI wieku. Wydawnictwo Muza S.A. Warszawa 2000

2. M. Hammer- Dusza nowej organizacji. Wydaw. Organizacja przyszłości Business Book Warszawa 1998

3. Wiesław Gomulski – Przewodnik po taktykach i strategiach negocjacyjnych. Wydaw. Dolnośląska Szkoła Bankowa Lubin 2002

Wiesław Gomulski

Dodaj komentarz